Najnowsze wpisy


"Być sobą"
01 marca 2008, 20:57

"Być sobą"

Mózg nie wytrzymuje swojego obciążenia,
Lecz dalej ładowane są tam zmartwienia.
Idę, zmienna, przez krzywe ścieżki życiowe,
Co upadnę to podniosę się i otrę oczy swe.
Czasem krzyczę nie chce!, odczep się !,
A zaraz mówię pomocy, chodź do mnie, przytul się.
Idę…idę dalej, chwytając doświadczenia,
Aby mogły zamienić się w wspomnienia.
Aby sny przestały być te same,
Aby przyszłość rzekła:
„Nie martw się czeka cię wspaniałe życie …
Bądź spokojna,
Bądź cierpliwa,
Bądź szczera,
Bądź pewna siebie,
Dąż uparcie do celu,
Lecz zawsze na swoją odpowiedzialność
Ale w pewnych sytuacjach staraj się być sobą…

Ach ta rodzina!
29 lutego 2008, 20:18

Strasznie trudno jest dogodzić rodzeństwu, a już zwłaszcza młodszej siostrze! Wiem, że to całe zajście jest po prostu głupie i zarazem śmieszne, ale niestety wyprowadziło mnie z równowagi... I szczerze napisawszy nadal jestem zła mimo, iż siostra próbowała udobruchać mnie budyniem hihi;)

Otóż ugadałam się z siostrą, że ja siedzę na necie do 20 a potem jest wymiana i ustępuję jej miejsca, ale że chciałam być miła to zaproponowałam, że wpuszczę ją już o 19...  Wypadło jednak tak, że mój kochany Adaś późno wrócił z pracy i nie zdążyłam z nim popisać... Ale mimo wszystko chciałam dotrzymać słowa i o 19 wpuścić przed komputer siostrę... niestety najpierw chciałam poczekać na odpowiedź mojego miśka i siostra nie wytrzymała... Zaczęła mi wyjeżdżać, że obiecałam i w ogóle... no i doprowadziła do tego, że powiedziałam jej coś w stylu, że powinna się cieszyć, iż chcę ją wpuścić wcześniej mimo iż umówiłyśmy się na później... No i stało się! Alka (bo tak ma na imię siostra) strzeliła piekielnego focha!!! No a tym to już całkowicie wyprowadziła mnie z równowagi... Nie lubię jak ona pokazuje mi swoje chimery... Ale jak przyszło co do czego to przyszła mnie przeprosić i na zgodę zrobiła mi budyń;) Wie, co ja lubię i na co akurat miałam ochotę hihi;) No i teraz muszę chyba przyznać się sama przed sobą, że już nie jestem na nią złą;) Szybko mi przeszło;) A miałam już w planach takie rozwiązanie, że nie wpuszczę ją przed komputer... Ale w tym wypadku, to chyba jednak pokuszę się, aby znowu być dobrą siostrzyczką;)